Oto Ola i Mateusz. Oto para, która nie lubi słodyczy i lukru;) Już podczas ich wesela wiedziałem, że muszę im zrobić jakiś oryginalny plener bo wiedziałem jak Ola reaguje na te wszystkie oklepane sesje na Wawelu które widziała w internetach:D Powiedziała – Kuba wymyśl coś oryginalnego, tak żeby nie było tylko: uśmiech numer 1, uśmiech numer 2, buziak numer 1 etc 😀 Jako, że Ola i Mateusz mieli rockowe przyjęcie szybko do głowy przyszła mi pewna koncepcja… Trzeba było tylko znaleźć miejsce. W końcu się udało \m/ Zdjęcia były tworzone dosyć spontanicznie, bez scenariusza. Miejsce samo go napisało, łącznie z zastanymi w jednym z pomieszczeniem śladami „krwi” na ścianach:D
