Asie i Roberta poznałem kilka lat temu na weselu Julki i Łukasza, kiedy to pełnili poważną rolę świadków;) Od samego początku wiedziałem że to będzie niezwykły dzień i nie myliłem się. Robert – zapalony wpinacz, Asia jeździ konno, obydwoje cudownie się uzupełniają. W ich domu mnóstwo książek, ścianka wspinaczkowa, świnki morskie i rozmaryn na parapecie. Obydwoje też lubią etniczną muzykę 🙂 Ślub plenerowy odbył się w parku koło Hotelu Farmona w Krakowie, a przyjęcie w altanie. Ogromne pokłony dla Dj Cola za stworzenie całego tego muzyczno/świetlistego klimatu:) Enjoy!
