Chwila przed wschodem słońca 15 lutego na Wielkiej Raczy, okazała się być bajecznie złota i widowiskowa. O 5:30 nic nie wskazywało na to, że będzie aż tak pięknie na niebie. Co więcej huraganowy silny wiatr mocno zniechęcał do wyjścia na platformę widokową na szczycie. Ale cierpliwość została nagrodzona pięknym zjawiskiem – Tatry rzuciły swój cień na złotą warstwę chmur wysokich. Coś pięknego!
Natomiast poniższe zdjęcie to przykład, że fotograf krajobrazu czasem ma naprawdę „przegwizdane”. Wiatr przewraca nie tylko statyw… trudno nawet złapać oddech! W głębi Wielki Chocz oraz Tatry Niżne…
