W ten zimny dzień podrzucam Wam garść rozgrzewających zdjęć, z rockowego przyjęcia weselnego Karoliny, której kiecka ślubna zwalała z nóg oraz Sebastiana, którego uśmiech nie opuszczał ani na krok! Przyznam, że dawno nie czułem tak luźnej atmosfery podczas przygotowań do ślubu, w zasadzie najbardziej zestresowany był chyba pies 😀 Tak więc mogłem spokojnie bawić się światłem, komponowaniem i kadrowaniem… do tego stopnia, że na jednym ze zdjęć, Karolina wyszła niczym z obrazka świętego 😀 Ceremonia zaślubin odbyła się w pięknym drewnianym kościółku (…chociaż na urodę drewnianych świątyń nigdy nie mogłem narzekać:D, te wnętrza po prostu tak mają…) . Tego dnia było tak piękne światło, że szkoda było tego nie wykorzystać w tak klimatycznym otoczeniu, a więc szybka sesyja i można było jechać do Dworku Galicyjskiego, gdzie kapitalnie rockowy band Wytrawni rozgrzał atmosferę do czerwoności! Ależ się działo! Zapraszam do skrótu z tego dnia:)
